Trochę o nas
Brygada JEJA powstała w bardzo słodkich okolicznościach 11 lutego. W jej skład wchodzą.:
J czyli Justyna Wielkiewicz
E jak Edyta Fura
J jak Jadzia Ciurkot
A jak Ania Ferenc
Uznałyśmy, że różnorodność jest bardzo wartościowa i możemy na niej zyskać: to przede wszystkim chciałyśmy przekazać uczestnikom naszego warsztatu.
Krok nr 1, czyli mamy ich
Decyzja o grupie docelowej zapadła dość szybko: wybrałyśmy młodzież. Widziałyśmy w niej duży potencjał i miałyśmy już doświadczenie w pracy z tą grupą wiekową. Zdecydowałyśmy, że chcemy pracować z klasami, które z pozoru są bezproblemowe, ale głęboko trapią ich duże problemy. Z propozycją współpracy zwróciłyśmy się do dyrekcji Zespołu Szkół Gospodarczych w Rzeszowie, która skierowała nas do klasy 1F.
Krok nr 2, czyli poznajemy ich
By poznać potrzeby klasy, przeprowadziłyśmy wywiady z nauczycielami, Panią pedagog i Panią wychowawczynią. Zwróciłyśmy się również do młodzieży. Stworzyłyśmy dla nich jednogodzinny warsztat wstępny, który w dużym stopniu potwierdził to, co wiedziałyśmy wcześniej. Nasi uczniowie pochodzili z różnych środowisk, często z rodzin, w których pojawiał się alkohol, przemoc i brak miłości. Okazało się, że klasa nie jest zintegrowana: porobiło się dużo grupek, które podobno funkcjonują w zgodzie, jednak jest kilka osób, które się „wybijają” w ten negatywny sposób. Jednak najważniejsze naszym zdaniem były trudności uczniów klasy 1F z wyrażaniem swoich emocji i opinii, co prawdopodobnie wiązało się z niewielką wiarą w siebie. Zmotywowane i nakręcone wiedzą z warsztatów, rozpoczęłyśmy przygotowywanie scenariusza do warsztatu, który miał służyć wyrażaniu emocji, znalezieniu swoich mocnych stron oraz wiary w siebie.
Krok nr 3, czyli dajemy z siebie wszystko
Warsztat składał z dwóch części. W pierwszej poruszyłyśmy kwestię wyrażania emocji, w drugiej : mocnych stron i wiary w siebie. Posłużyły nam do tego dwie historie: konfliktu między Panią w średnim wieku, fanką duńskich fiołków a podróżnikiem i jego osłem Klemensem oraz historia Piotrka, młodego, zdolnego reżysera, który obawia się zgłosić swój pomysł na przedstawienie do konkursu.
Dodatkowo, na warsztacie wykorzystałyśmy dwa elementy, które naszym zdaniem mogą być pomocne w osiągnięciu przez uczniów tego czego im brakuje.
Po pierwsze, kwiatek, którego każdy płatek miał swoje znaczenie. Uczniowie mieli do dyspozycji 4 słowa: „Umiem”, „Potrafię”, „Chcę”, „Jestem” Naszym założeniem było zachęcenie uczniów do spojrzenia w głąb w siebie i znalezienia rzeczy oraz cech, które naprawdę w sobie polubią! Po drugie, kartka z cechami każdego ucznia wypisanymi przez jego rówieśników. Każdy uczestnik warsztatu podpisywał swoją kartkę imieniem i puścił dalej. Naszym założeniem było to, żeby koledzy z klasy odkryli w sobie nawzajem swoje zalety i potrafili jest sobie przekazać.
Krok nr 4, czyli podsumowujemy
Warsztaty dostarczyły całej JEJi wielu wrażeń, emocji i doświadczeń. Niektóre rzeczy nas zaskoczyły, niektóre bardzo ucieszyły. Dużo się nauczyłyśmy i poznałyśmy siebie z różnych stron.
A jeśli chodzi o uczestników…
Warsztat się podobał się uczniom klasy I F, pomógł też w integracji klasy. Wierzymy, że młodzi wykorzystają elementy wiedzy i umiejętności z warsztatu w pewnych sytuacjach.
zasady
Autor tekstu: Edyta Fura