Aby podjąć jakiekolwiek działanie kluczem wydaje się znalezienie w nim sensu. Gdy znajdziemy cel potrzebujemy jeszcze wiary w to, że możemy go zrealizować. Siedmiogodzinny warsztat poprowadzony przez wolontariuszy: Edytę Dudę, Marka Dudę, Karolinę Ludwikowską, Angelikę Osior oraz Milenę Wodzińską miał uświadomić młodzieży, że każdy posiada w sobie potencjał by działać i zmieniać rzeczywistość.
Miejsce i grupa: Warsztaty zostały przeprowadzone w dwóch lubelskich ośrodkach: Pogodnym Domu Dziecka przy oraz Domu Dziecka nr 3 im. Janusza Korczaka. W zajęciach uczestniczyli wychowankowie placówek w wieku od czternastu do dwudziestu dwóch lat, a każda grupa liczyła od ośmiu do dwunastu osób.
Czas: W wymienionych domach dziecka odbyły się po dwa spotkania: pierwsze, integracyjno-zapoznawcze, trwające 2 godziny i drugie, będące warsztatem głównym i trwające 5 godzin.
Założenia warsztatu: Przed przystąpieniem do szczegółowego zaplanowania zajęć prowadzące musiały znaleźć odpowiedź na kilka podstawowych pytań dotyczących tematyki warsztatów: Czy i w jakim stopniu osoby wychodzące z domu dziecka są przygotowane do realizacji życiowych celów? Czy wierzą w sens i możliwość podejmowania działania w społeczności lokalnej? Czy są gotowe do pracy na rzecz dobra własnego oraz wspólnego? Odpowiedzi na wyżej wymienione pytania kazały wolontariuszkom sądzić, że młodzież wychowująca się w domach dziecka nie jest wystarczająco dobrze przygotowana do wejścia w dorosłe, świadome społecznie życie. W większości są to ludzie wyrwani ze swego środowiska, dojrzewający w przekonaniu, że posiadają bardzo ograniczony wpływ na rzeczywistość.
W związku z powyższym głównym założeniem warsztatów było wzbudzenie w uczestnikach poczucia sprawstwa i motywacji do realizacji postawionych sobie celów. Ćwiczenia oparte na metodzie dramy stosowanej wymagały od grupy zaangażowania i podjęcia współpracy, przy czym pozwalały na swobodne eksperymentowanie podczas ich wykonywania. Metoda dramy wydała się najodpowiedniejszą dla treningu tego typu kompetencji. W trakcie warsztatu zostały wykorzystane zarówno ćwiczenia integracyjne, jak i liczne rozgrzewki dramowe (np. amnezja, szalupa, klucze babuni), a także takie techniki jak stymulatory i fotografia.
Opis warsztatu: Początek obu przeprowadzonych warsztatów skoncentrował się wokół integracji grupy oraz zbudowania zaufania pomiędzy prowadzącymi a uczestnikami, co, zważywszy na początkową nieufność młodzieży, było dużym wyzwaniem. Późniejsze rozgrzewki dramowe uruchomiły wyobraźnię uczestników i zachęciły ich do zaangażowania oraz podjęcia współpracy. Dzięki temu możliwa była realizacja głównego ćwiczenia przeprowadzonego techniką stymulatorów. Stopniowo odkrywana historia Kuby zaciekawiła młodzież i skłoniła ją do głębszych refleksji, a także do aktywności w czasie omawiania wniosków. Podczas warsztatów pojawiły się także poboczne wątki, takie jak wolność jednostki czy zaangażowanie wychowawców w życie podopiecznych.
Nastroje i wrażenia: Pierwszy warsztat uświadomił nam, jak bardzo silna jest potrzeba wolności u młodzieży mieszkającej w domu dziecka. Dzięki temu spotkaniu zrozumieliśmy mechanizmy oddziaływania w grupie docelowej i nauczyliśmy się przełamywać jej opór, który stał się dla nas jednocześnie bardziej zrozumiały. Grupa potrzebowała dyrektywności oraz jasno określonego celu. Chciała, aby stawiane przed nią zadania stanowiły swego rodzaju wyzwanie. Bardzo ważne okazało się nasze zaangażowanie, wnoszona na salę energia oraz umiejętność wzbudzania emocji w uczestnikach warsztatu.
W znacznej części udało nam się zrealizować zaplanowany scenariusz, jednak nabyte podczas pierwszego „głównego” warsztatu doświadczenie kazało nam dokonać pewnych modyfikacji: technika fotografii okazała się mniej skuteczną i angażującą niż stymulatory, dlatego też przy drugim spotkaniu zrezygnowaliśmy z niej na rzecz większej ilości rozgrzewek dramowych. Po przeprowadzeniu zajęć widzimy, że największą trudnością okazało się utrzymanie poziomu energii przez cały czas ich trwania. Obie grupy, kończąc warsztat, były zadowolone i wdzięczne za to, że mogły w nim uczestniczyć. W ewaluacji młodzież oceniła spotkania z nami bardzo pozytywnie, a za najbardziej angażującą i interesującą technikę pracy uznała stymulatory. Jako prowadzący czuliśmy satysfakcję i dumę z przeprowadzonego warsztatu. Ufamy, że zaszczepiliśmy „ziarno wiary” w sens podejmowania różnych społecznych inicjatyw u młodzieży z domów dziecka.
Autorzy: Edyta Duda, Marek Duda, Karolina Ludwikowska, Angelika Osior, Milena Wodzińska